sobota, 17 stycznia 2015

Prolog

Tak naprawdę nie Masz pojęcia kiedy to się wydarzy. Możesz być w szkole,w sklepie,w autobusie. Możesz nic nie wiedzieć o życiu. Możesz spać i ci się przyśni. Możesz to zobaczyć przez przypadek,możesz jej szukać celowo - lecz bez skutku. Ale jedno jest pewne - kiedy to znajdziesz,kiedy naprawdę to znajdziesz, nie wyleczysz się z tego. A o czym mowa ? O miłości.
W moim przypadku... Cholera ! Mojego przypadku nawet nie było. Jestem w liceum,w życiu nie miałam chlopaka.
A teraz siedzę i rozmyślam.
Miałyscie kiedyś tak ? Siedzisz,i nie wiesz co robić. Kochasz kogoś,a ta osoba nawet nie zwraca na ciebie uwagi. Te uczucie nie ma sensu.
Ale zacznę wszystko od początku ...

4 komentarze:

  1. Nazwałabym to prologiem, a nie rozdziałem. Do tego przed "i" przecinek jest zbędny. Dobra, niemiłe rzeczy mamy za sobą. Czas na coś pozytywnego: wstęp jest dobry, ciekawy i zachęcający. To tyle.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń